Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
W moich Red Arc 10401M żadne łożysko mi nie huczy i pracują na prawdę płynnie, tak samo Zauberki i Applause pracują super, lekkie szumy słychać ale nie jakieś tam huczenie.
Mój Red nie huczy tylko lekko szumi, mi to nie przeszkadza, ważne żeby mechanizm pracował płynnie bez stukania i chrobotania Poza tym wszystko jest jak w najlepszym porządku. Kiedyś pewien gość powiedział mi, że łożyska można przesmarować oliwką,taką jak np. daje Shimano wraz z kołowrotkiem. Po prostu wpuścić kroplę na zamknięte łożysko i pokręcić, oliwka wtedy rozprowadzi się w łożysku. Nie wiem czy tak można i jak to się ma w praktyce... Co o tym sposobie myślicie???
Ja robię tak w passionie,zapuszczam oliwą wszystkie łożyska,po zalaniu wodą tak zrobiłem bo chodził jak młynek do kawy.Po wysuszeniu i kompletnym przesmarowaniu chodzi jak marzenie.Oliwę miałem cormorana
Czyli to dobry sposób... Bo nie wydaję mi się żeby w jakiś inny sposób można było nasmarować łożysko, które jest zamknięte z dwóch stron. Chyba, że rozgrzejemy stały smar tak aby stał się cieczą i wrzucimy do niego łożyska. Wtedy powinien je wypełnić i nasmarować. Nigdy tego nie robiłem, ale być może zapobiegnie to w jakimś stopniu ich głośnej pracy... Nie ma jednak sensu robienie takich zabiegów w młynku, który jest na gwarancji
Z tym rozgrzewaniem smaru raczej bym nie eksperymentował.Oliwke dałem bo woda dostała się do kręcioła więc do łożysk pewnie też,dłuższa kąpiel,a oliwa na pewno im nie zaszkodzi a wręcz pomoże.W końcu łożysko musi mieć jakieś smarowanie bo by się zatarło.Tak samo łożysko w alternatorze samochodowym itp.Chyba że się mylę to proszę o wytłumaczenie że jest inaczej
O tym rozgrzewaniu opowiadał mi znajomy. Osobiście nigdy tego nie robiłem. Ja przeważnie nie smaruje łożysk. Jak jakieś padnie to zawsze można wstawić nowe
_________________
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 51 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 17:35
Jeśli kołowrotek jest na gwarancji to nie radze go samemu smarować.
Co do szumienia skoro jest na gwarancji a szumienie jest dosyć głośne to idź do sklepu w którym kupiłeś i reklamuj bo jest na to jeszcze czas przed sezonem.
Jeśli kołowrotek zostanie wysłany do serwisu to napewno zostanie też tam przesmarowany wiec będziesz miał obie sprawy załatwione za jednym zamachem.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Tarnów
Pomógł: 59 razy Wiek: 39 Posty: 1092 Otrzymał 84 piw(a) Skąd: Aktualnie z Paryza
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 19:02
arek9933, tez kupilem niedawno tego samego Reda i gdy nim pokrcilem na spokojnie w domu na sucho odrazu zucila mi sie w uszy glosniejsza praca ani zeli w Zauberze 3000. Ale nie przejolem sie tym za bardzo. Moim zdaniem Red Arc chodzi duzo plynniej niz Zauber i jakos tak bardziej solidnie wyglada. Ale to moje zdanie
Dla mnie też bardzo przypadł do gustu, zarówno pod względem wyglądu jak i pracy. Ten kołowrotek prawie nie ma luzów.Nowe kołowrotki Shimano w tym przedziale cenowym a nawet i wyższym mają większe luzy na korbce i rotorze. Płynnie pracuje,lekko szumi ale to mi za bardzo nie przeszkadza. Zaraz go przetestuje na Pasłęce. Może uda mi się złowić jakąś Trotkę...
[ Dodano: Pon Sty 03, 2011 10:48 ]
Przesmarowałem mojego Reda. SławomirJ miał racje, ten kręcioł nie miał prawie w ogóle smaru... Teraz chodzi jeszcze lepiej
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 07, 2011 21:43
W tygodniu odebrałem mojego Red Arc 10400. Lekki szum, jest słyszalny dokładnie taki sam słyszę w starszym modelu Blue, który oglądałem ostatnio.Po zdjęciu szpuli oprócz tego szumu nic niepokojącego nie słychać żadnych trzasków czy chrobotania.Korbką kołowrotka można kręcić słomką bo bardzo ładnie i lekko kręci.Zaskoczony jestem tylko pracą kabłąka.Zamyka się płynnie tylko spodziewałem się, że wystarczy lżej przekręcić korbką aby go zamknąć, słychać też głośny ''klang'' po jego spuszczeniu, oczywiście to tylko moje subiektywne odczucia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.