Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Tarnów
Pomógł: 59 razy Wiek: 39 Posty: 1092 Otrzymał 84 piw(a) Skąd: Aktualnie z Paryza
Wysłany: Czw Kwi 12, 2012 20:28
Lulek napisał/a:
Nie sądzę aby problem tkwił w kołowrotku - nigdy nie miałem takiego przypadku a kręciłem nim cały zeszły sezon.
Ja moge tylko te slowa potwierdzic gdyz posiadam reda od dwoch sezonow a ostatnio kupilem sobie drugiego i mam zamiar kupic jeszcze jednego Hurricane, napisz kiedy dokladnie wystepuje ten problem, czy zaraz po zarzuceniu przynety czy juz w czasie zwijania. Ja kiedys nawinolem zaduzo zylki bo chcialem upchac ostatnie metry ze szpulki. A nad woda zmuszony bylem odciac te ostatnie metry gdyz robila sie broda i zylka wchodzila pod szpule. A moze kombinowales cos z podkladkami ??
Na zdjęciu jest i pletka i żyłka. Zyłka to stroft gtm 0,16 (najlepsza na świecie ale nie o tym temat ) i nie jest za dużo nawinięte ani pletki ani żyłki, jest idealnie. Tak jak wcześniej zaznaczyłem, wcina tylko żyłkę, z pletką jest ok. A jeśli chodzi o moment wcinania to nie wiem bo gdy rzucam i zwijam to obserwuje wodę żeby zobaczyć jakiś spław ryby etc. a nie gapie sie w kołowrotek. Orientuje sie dopiero gdy otwieram kabłak by wykonać rzut i wtedy lipa bo przynęta nie leci. Patrze a tu żyłka pod szpulą. Odkręcam hamulec, ściągam szpulę, a tam na rotorze metry poplątanej żyłki(naszczęście tylko troche poplątanej i wszystko zawsze jakoś powoli ratowałem).
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Tarnów
Pomógł: 59 razy Wiek: 39 Posty: 1092 Otrzymał 84 piw(a) Skąd: Aktualnie z Paryza
Wysłany: Czw Kwi 12, 2012 21:47
Stejdooo napisał/a:
Albo mi się wydaje , albo żyłka układa sie w walec rozszerzając się delikatnie u dołu . Dołoż 2 podkładki , i zobacz . Pokombinuj
Nie doluz tylko odejmij i nie dwie tylko wystarczy jedna. Rzeczywiscie uklada Ci w stozek i nie tylko zylke ale pletke tez. Wez pod uwage ze pletka jest duzo grubsza od zylki. Powiedz jaki rozmiar masz tego kolowrotka ??
_________________ su_mik
Ostatnio zmieniony przez su_mik Czw Kwi 12, 2012 21:57, w całości zmieniany 1 raz
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 893 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Czw Kwi 12, 2012 21:48
Stejdooo napisał/a:
Albo mi się wydaje , albo żyłka układa sie w walec rozszerzając się delikatnie u dołu . Dołoż 2 podkładki , i zobacz . Pokombinuj .
Radził bym jednak coś wręcz przeciwnego ,ująć podkładki wtedy zmniejszy
się luz między szpulą a rotorem i będzie mniejsze prawdopodobieństwo
że żyłka tam się dostanie .
Może być jeszcze jedna przyczyna takiego zachowania się żyłki ,przy silnym wietrze
robi się na żyłce luz między kołowrotkiem i pierwszą przelotką ,luźno zwisająca
żyłka podczas zamknięcia kabłąka nie trafia na rolkę ,opada niżej i zostaje
wciągnięta pod szpule.
Rozmiar to 40, robert pl może faktycznie masz racje po ostatnie wypady były w naprawdę huraganowe pogody, a jeśli chodzi o podkładki to mam tylko jedną(tak jak było od nowości). A że układa się w stożek to już wina tego młynka.
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 12, 2012 22:41
Hurricane napisał/a:
Rozmiar to 40, robert pl może faktycznie masz racje po ostatnie wypady były w naprawdę huraganowe pogody, a jeśli chodzi o podkładki to mam tylko jedną(tak jak było od nowości). A że układa się w stożek to już wina tego młynka.
Hurricane a patrzyłeś do pudełka czy w woreczku nie masz dodatkowych podkładek ? ( dwie grubsze i dwie cieńsze ) muszą być w tym kołowrotku.Firmowo jest grubsza to teraz zamień na cieńszą , i więcej cierpliwości radzę z wyciąganiem pochopnych i dziwnych wniosków.Mój też od nowości układał w stożek, wystarczyło pokombinować z podkładkami i jest idealnie - to normalka.
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Posty: 150 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Czarnków
Wysłany: Pią Kwi 13, 2012 11:50
W moim 10400 też od nowości była jedna podkładka i robił się stożek. Zamieniłem ta oryginalną na tą zapasową i jest ok. Zamieniłem z tego względu że zapasowa jest cieńsza od tej co jest założona od razu bynajmniej u mnie tak jest. W redzie nie wciągało mi żyłki za to podobny problem miałem w passione...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.